Według 50 Cent, Chris Brown zdetronizował Michaela Jacksona jako Króla Popu.
W sobotę potentat hip-hopowy zwrócił się do mediów społecznościowych, aby zwrócić uwagę na imponującą sprzedaż płyt Browna: Wiadomość wyglądała na zrzut ekranu tweeta, który częściowo brzmiał: „@chrisbrown sprzedał już 69,5 mln singli w USA, co czyni go siódmym. najlepiej sprzedający się artysta singli wszech czasów”.
Fif opisał obraz odważnym stwierdzeniem, ogłaszając Browna lepszym artystą niż Jackson. Odniósł się również do wieloletnich zarzutów tego ostatniego o molestowanie, ponieważ, cóż, właśnie to robi 50.
„CB lepiej niż MJ teraz dla mnie”, napisał. – „Nie mogę uwierzyć, że Mike chciał dotknąć tyłka małego chłopca”. Co do cholery, człowieku.
Post, który został usunięty na Instagramie, ale nadal jest dostępny na Twitterze, wywołał polaryzacyjne reakcje. Niektórzy zwolennicy podpisali oświadczenie, podczas gdy inni krytykowali 50 za strzelanie do zmarłego artysty.
Możesz przeczytać niektóre z odpowiedzi poniżej.
50 odniosło się do zarzutów wykorzystywania seksualnego Michaela Jacksona podczas wywiadu Hot 97 w 2014 roku.
'Coś jest nie tak... Na przykład, kiedy mówią, że Michael Jackson dotykał dzieci, nie musiałem tam być, żeby czuć się tak, jakby Michael Jackson dotykał dzieci!' powiedział. - Nie jesteś o to oskarżany raz czy dwa! Jak dwa lub trzy razy! Ludzie nie zjawiają się po prostu pod twoimi drzwiami i mówią: „Dotknąłeś tyłka mojego dziecka!”