
W zeszłym roku Tiffany Haddish walczyła z twierdzeniami Chingy, że nigdy ze sobą nie spali, a teraz raper w końcu przyznał, że tak się stało. W wywiadzie dla Mike'a Hilla dla Lisa dusza Chingy wyjaśnił sytuację i wyjaśnił, że początkowo nie pamiętał niczego, co się działo, ponieważ w tym czasie był alkoholikiem.
„Zrobię to całkowicie autentyczne. Ale spójrz, teraz muszę ci powiedzieć, co się stało. Właściwie nie pamiętałem – wyjaśnił. „Do dziś tego nie pamiętam. Musiałem więc zadzwonić do mojego brata, którego znam, wiem wszystko. Zapytałem go więc, bo wtedy piłem i srałem i byłem jak kula do kręgli, przewracałem ich. Mówię o powaleniu ich.
Kiedy skontaktował się ze swoim bratem w sprawie sytuacji, został poinformowany, że on i Haddish w rzeczywistości się połączyli. „Więc dzwonię do niego i mówię „Aj stary… czy to się stało?!” Powiedział: „Tak, to się stało, byłem z jej przyjaciółką. Miałeś ją. Pewnej nocy wszyscy byli popieprzeni” – dodał. „Byliśmy w moim pokoju, potem ty i ona chcecie dostać się do swojego pokoju, a potem huk de whoop”. Więc tak właśnie jest. Stało się.'
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez DUSZA LISÓW (@foxsoul) 30 kwietnia 2020 r. o 5:01 czasu PDT
Haddish i Chingy chodzili tam iz powrotem na Instagramie w zeszłym roku, kiedy udostępnił usunięty post, w którym zaprzeczył, że był z nią związany.
„Naprawdę Chingy, przestań się z tobą spotykać, jakieś dwa miesiące po tym, jak się poznaliśmy”, wspominała. — Przyznaję, że seks nie był dobry, bo byłeś „śpiący”. Zdecydowanie leżałem w twoim łóżku w tym hotelu na San Vicente i Sunsent. Cholera, ściągnąłeś mojego Sergio Valentesa.