Wołowina Lil Wayne'a z Clipse, aka Pusha T i No Malice, zaczęła się od BAPE, ze wszystkich rzeczy. Clipse był szalenie uważany za dwóch z pierwszych raperów, którzy promowali markę w widocznym miejscu, a kiedy Wayne zaczął nosić BAPE, wielu zobaczyło linię w „Mr. Me Too” jako podprogowe skierowane do Weezy. „N*** jak przegryźć styl od butów do zegarków” – rapował No Malice. Niedługo potem Wayne odrzucił twierdzenia i po prostu stwierdził, że jest fanem BAPE. Od tego momentu reszta była już historią.
Tunechi od tego czasu powiedział, że nie ma już wołowiny z Pushaorem Malice, ale w nowym odcinku Full Size Run Currensy żartował ze współprowadzącymi Trinidadem Jamesem, Brendanem Dunne i Mattem Weltym, że mógł być odpowiedzialny za wspieranie wołowiny.
Przez całą swoją karierę raper z Nowego Orleanu okazywał miłość do BAPE. Zapytany o to, czy był odpowiedzialny za rozpoczęcie produkcji wołowiny, Currensy nie wstydził się tego pytania. „Nigdy o tym nie myślałem, aż do tego roku” – wyjaśnił Currensy o 8:22 w odcinku (powyżej). „Byli wściekli na tego kolesia za BAPE, a ja to ja powiedziałem temu kolesiowi, żeby to zrobił. Więc pomyślałem: „Nie wściekaj się”, jak sukinsynowie myśleli, że gówno jest narkotykiem. [Wayne] nie ignorował ich istnienia, po prostu tego nie zrozumiał, nie dostał tego od nich.
Currensy powiedział także zespołowi Full Size Run o chodzeniu na zakupy sneakersów z Wiz Khalifa i jego menedżerem, który miał kilka wątpliwych kopnięć. Sprawdź to po 11 minutach w filmie.