
Diddy przyznaje, że powinien był poślubić Kim Porter, kiedy miał okazję.
W sobotę dożywotni kawaler poszedł na Instagram, aby podzielić się hołdem dla zmarłej modelki/aktorki, z którą spotykał się z przerwami przez 13 lat. Diddy przypomniał przypadek, w którym Porter odbył 12-godzinny lot i trzygodzinną jazdę tylko po to, by towarzyszyć mu na planie „Can't Hold Me Down”.
„[Porter] zawsze jeździł albo umierał. Od pierwszego dnia! podpisał zdjęcie jego i Kim. „Nazywałem ją BONNIE I BYŁEM CLYDE'EM! To zdjęcie przejdzie do historii, gdy po raz pierwszy powiem, że jest MOJA! I ZA PIERWSZYM RAPORTEM, KTÓRE POWIEDZIAŁEM, ŻE JĄ KOCHAM”.
Kontynuował: „Nie wiedziałem, że jestem jej. Tęsknię za tobą, BONNIE ❤️ i na zawsze.
Post otrzymał ponad 700 000 polubień i coraz większą liczbę komentarzy. Niektórzy użytkownicy pytali, dlaczego Diddy nigdy nie związał węzła z Porterem, mimo że ich związek od ponad dekady zaowocował dziećmi.
„Bałem się” on odpowiedział . „Nie byłem gotowy i tyle. Jestem gotowy, ale jest już za późno. Nie bądź taki jak ja.
Diddy wygłosił komentarze ponad cztery miesiące po śmierci Portera, która zmarła na płatowe zapalenie płuc w wieku 47 lat. Para miała razem troje dzieci: Christian Combs, aka King Combs ;oraz córki bliźniaczki D'Lila Star i Jessie James.