Jak DJ Premier zakończył produkcję Sandras Rose i Drakes niewydanej współpracy Rick Ross?

Zdjęcie prasowe DJ Premier

DJ Premier pracował z prawie każdym wielkim raperem w grze od początku swojej kariery w Gang Starr pod koniec lat 80-tych. Do dziś jest niesamowicie zajęty. Nawet po krótkiej rozmowie z Preemem wspomni o nadchodzącym singlu z Casanovą i dwóch różnych, tajnych, pełnometrażowych projektach po drodze (Kiedy skończę, dowiesz się, czym one są, roześmiał się, gdy rozmawialiśmy przez telefon). ze wszystkim, co osiągnął, legendarny producent nie połączył siły z Drake'em — aż do teraz.



Sandras Rose, wyprodukowany przez Premier (z Maneesh Bidaye), to wyróżniający się utwór na nowym albumie Drizzys Skorpion . Zadzwoniliśmy do Preem, żeby dowiedzieć się, jak to wszystko poszło.

Jak doszło do Sandras Rose?
Od co najmniej 10 lat ja i Drake zawsze mówimy: „Musimy coś zrobić, musimy coś zrobić”. Tym razem mój menedżer Ian Schwartzman zwrócił mi uwagę, że pracuje nad Skorpion album. On mówi: „Powinieneś zobaczyć, czy możesz tam dostać miejsce”.

Od JAY-Z do Nasa, Kanye do kogokolwiek, po prostu nie jestem typem, który mówi: „Hej, pozwól mi wejść na twój album”. Jeśli chcą mnie, wyciągną rękę i powiedzą: „Potrzebuję od ciebie skręta”. Więc powiedziałem mojemu menedżerowi, że tego nie robię. On wie Nie robię tego. Ale powiedziałem: „Wiesz co? Złapię 40 [długoletni producent Drake'ów Noah 40 Shebib] i po prostu dam mu znać, jeśli jest miejsce. Jestem tutaj. Więc to zrobiłem.

Czterdziestki w stylu: „Mamy miejsce – pozwól, że będę krzyczeć na Drake'a, a ja do ciebie oddzwonię”. Może minął tydzień lub dwa, a 40 wpadło do mnie i powiedziało: Drake chce, żebyś odrzucił tę próbkę jednemu z moich ludzi. Nazywa się Manesh. On podpisał kontrakt z 40 jako scenarzysta i producent. 40 powiedział, wiem, że kopiesz i robisz własne próbki i własne programy. Jesteś bestią. Ale Drake naprawdę myśli, że możesz to odwrócić. Mówię: „Dobra, wyślij to do mnie”.

Kiedy wysłał mi próbkę, było na niej napisane Sandras Rose, ale myślałem, że to tylko nazwa próbki. Nie wiedziałem, że to będzie tytuł piosenki. Pomyślałem, że po powstaniu piosenki zostanie to nazwane inaczej, ponieważ nie było jeszcze tekstu. Była tylko próbka – bez bębnów, bez niczego. Kiedy mi to wysłał, włączyłem bębny, linię basu, całą moją perkusję, zaprogramowałem rytm. Odesłałem mu go o 4 nad ranem, a potem poszedłem do domu. Spałam jakieś dwie i pół godziny, żebym mogła wstać i upewnić się, że mój syn jest gotowy do szkoły.

Mówię: „Nie mów mi, że on już ma wersety. Właśnie dałem mu go dwie godziny temu.

Jak tylko się budzę, zawsze mówię dziękuję. To rzecz, którą robię duchowo. [Tego ranka] powiedziałem: Dziękuję, a potem mój iPhone zrobił alert i widzę, że jest od 40. To wideo. Zanim wcisnę odtwarzanie, już mi się podoba, nie mów mi, że on ma już wersety. Właśnie dałem mu go dwie godziny temu o 4 nad ranem. I bum, jak tylko wcisnąłem Play, usłyszałem, że pierwsze czarnuchy zobaczyły łóżeczko i zapytały, komu okradłem. Pomyślałem: „Wow”. To nie był cały werset, tylko fragment.

Zrobiłem też skrecze, mimo że nie ma go w wersji albumowej. Drake naprawdę chciał zostawić to załamanie z Dzieciątkiem, kochanie, niemowlęcym głosem nagim, więc pozwoliłem mu oddychać. Ale zrobiłem wersję z zadrapaniami i nie mogę się doczekać, kiedy wypuszczę ją później tylko dla DJ-ów, jeśli to zatwierdzą. Wziąłem linię Nicki Minaj i linię Lil Wayne, aby utrzymać ją w domu, w ich rodzinie Young Money. Utrzymywałem to naprawdę subtelnie – nie zwariowałem na tym. Więc ta wersja istnieje. Zajmę się tym i zobaczę, czy uda nam się to wypuścić później, w przyszłym tygodniu czy coś takiego, tylko dla DJ-ów, dla których mogliby się pobujać.

Czy pamiętasz, kiedy stworzyłeś bit?
Mój ojciec zmarł 8 czerwca, więc przyjechałem do Teksasu, żeby załatwić jego pogrzeb i inne rzeczy. Nadal się tym bawiliśmy. Dali mi dwie próbki. Jeden nazywał się Żagiel. To był pierwszy, jaki dostałem. Rick Ross napisał na ten temat wers. Zanim jeszcze zorientowałem się, że Rick Ross gra, to był pierwszy beat, który im oddałem. A potem pojechałem na trasę PRhyme i mój ojciec zachorował. Musiałem przełożyć wycieczkę, wrócić do domu i zająć się szpitalem. Przywiozłem ze sobą automat perkusyjny.



Tuż przed wyjazdem do domu wysłałem im już Żagiel. Powiedziałem, no cóż, pozwól mi popracować nad utworem Sandras Rose – znowu, nie wiedząc, że to tytuł piosenki. Zrobiłem to przez sekundę. To był ten, który natychmiast mi odesłali. Żagiel nigdy się nie skończył. Nigdy nie wyciął głosu. Wokal Ricka Rossa na nim, ale [40] nigdy nie przysłał mi na nim wokalu Drake'a. I oczywiście nie ma jej na albumie.

„Żagiel” był pierwszym, jaki dostałem. Jest na nim wokal Rick Rossa, ale 40 nigdy nie wysłało mi na nim wokalu drake'a. i oczywiście nie ma tego na albumie.

Więc zrobiłeś Sandras Rose pod koniec maja lub na początku czerwca?
To mógł być ostatni dzień lub dwa maja. Ale jeśli chodzi o aktualizację, rysowanie i ostatnie poprawki, to było zaledwie cztery dni temu. A oni wciąż miksowali i nagrywali. [40] powiedział: Człowieku, masz czas. Nawet jeśli włączysz go 27 czerwca, nadal będziemy nagrywać i miksować utwory aż do 29 czerwca. I to właśnie zrobili.

Kiedy otrzymałeś ostatnie słowo, że Sandras Rose będzie na albumie?
Powiedzieli mi to natychmiast. [40] było jak, to jest próba mimo wszystko. Powiedział, że to jeden z jego ulubionych. Ale jeśli chodzi o ostateczny miks, to było to wczoraj, dzień przed wydaniem. Właśnie skończyli robić wszystko. Mówi, że Drake robi to za każdym razem. Nagrywa i miksuje dosłownie przed ich przesłaniem.

Jak się czułeś, gdy usłyszałeś Twoje imię wykrzyczane w tekście ?
O rany, byłem otwarty. I właściwie, na tym, na którym położyłem rysy, zrobiłem szybkie małe nacięcie właśnie tam. Po tym, jak mówi Preemo, dźgam trochę pół taktu.

Czy kiedykolwiek dowiedziałeś się, jaka jest próbka Maneesha?
Maneesh właściwie konstruuje go od podstaw. To nie tak, że dostał próbkę, musiał ją wyczyścić i po prostu zmusił mnie do odwrócenia. On to zrobił.

Czy możemy spodziewać się dalszej współpracy z Drake'iem w przyszłości?
Chciałbym z nim pracować w każdej chwili. Rozmawiamy o tym od lat, za każdym razem, gdy widzę go w klubie.

Mój menedżer Ian zdecydowanie naciskał na mnie w kółko, żeby go uderzyć. Ians młody, ale naciągacz. To był mój pierwszy kontakt, mówiąc: „Hej, jeśli jest miejsce, chcę wejść”. I chyba byłem w środku.

Czytaj Obok

The Making of 21 Savage i J. Coles A Lot: od Spotify Song Camp do Grammy