
Weekend rozpoczął się wybuchowym startem dla Lil Baby.
Raper z Quality Control wdał się w ostrą wymianę zdań z matką swojego najstarszego dziecka, Ayeshy, z którą dzieli 4-letniego syna. Wszystko zaczęło się, gdy Ayesha opublikowała na Instagramie historię, w której twierdzi, że ich dziecko, Jason, zostało „zasadniczo wyrzucone ze szkoły”, ponieważ Lil Baby nie zapłacił czesnego.
– Czesne w szkole Jasona miało znakomitą równowagę, zanim pojawił się wirus. Mam każdy e-mail” – napisała, zwracając się do artysty z Atlanty. „Ponieważ nigdy tego nie płacisz, zabrali moje dziecko z portali, żeby nie otrzymało żadnych programów do wirtualnej nauki z tej szkoły, ponieważ w zasadzie go wyrzucili… Wchodzisz do Internetu i mówisz wielkie kłamstwo, następnie pokaż zegarek Rolex, który kupiłeś Jasonowi, który nie potrafi nawet określić godziny; ale nie nadążasz za jego edukacją. Przestań chować się za tym całym materialistycznym gównem i podejdź do cholery...'
Post Ayeshy pojawił się również wkrótce po tym, jak Jayda Cheaves, matka najmłodszego syna Lil Baby, Loyala, pokazała torbę Birkin, którą kupił jej raper.
Ayesha podzieliła się później kilkoma rachunkami, które, jak powiedziała, stanowią dowód zaległego czesnego w wysokości ponad 9000 dolarów.
Lil Baby odpowiedziała na zarzuty w usuniętej historii na Instagramie, w której twierdził, że wysyłał Ayesha 2500 dolarów miesięcznie, pokrywał czynsz jej siostry i płacił gotówką za dom, w którym mieszkają Ayesha i Jason. Powiedział również, że zapłacił za korepetycje syna i wcześniej powiedział Ayesha, że nie chce, aby Jason chodził do szkoły, w której należy się czesne.
Lil Baby weszła na czat. pic.twitter.com/GR9hklNOxL
— Konto Tall Men Stan (@GabTheGem) 7 sierpnia 2020 r.
„Mówiłem ci, że nie zapłacę, bo on nie musi być w tej szkole! Rozumiem czarnucha, bo kurwa nie kupujesz sobie Birkinsów czy czegoś w tym rodzaju, ale nie wchodź do internetu i zachowuj się, jakbym nie przekraczał granic dla mojego syna” – napisał. „… Czy nie mówiłem ci, że nie płacę za szkołę, że nie chcę go [w]? Czy od marca napisałeś do mnie SMS-a o szkole Jasona? Czy codziennie piszesz do mnie w sprawie samochodu?
Ayesha odpaliła Lil Baby, oskarżając go o rozpowszechnianie kłamstw.
„Problem polega na tym, że myślisz, że chodzi o torbę i zbyt martwisz się o to, z kim mogę się pieprzyć” – napisała. „...Tu chodzi o naukę i zaniedbanie. Nie ma mowy, że jestem wielokrotnym milionerem bawiącym się w drobne, zaniedbując potrzeby mojego dziecka, bo jestem zły na mamusię; cały czas opiekując się moimi domowymi chłopcami... To są twoje pieniądze, by robić co chcesz, ale nie zaniedbuj mojego syna... Ja nie bawię się z tobą o internet. Do zobaczenia w sądzie.