W ciągu zaledwie 19 dni rok 2021 kontynuował chaos, który sprawił, że rok 2020 stał się niesławnym rokiem historycznym. Wale postanowił zrównoważyć ten gorączkowy początek robiąc to, co robi najlepiej.
Jak złodziej w nocy, Wale wykradł swój najnowszy singiel 'Good Vibes (Za)' na początku wtorku. W tym utworze Word Play 'Le postanowił oczyścić zło, które grozi przejęciem władzy nad światem.
Zobacz ten post na Instagramie
„A ja jestem taki zmęczony, wszystko, czego potrzebuję, to dobre wibracje / Gówno nie jest po tej stronie / Wszystkie moje czarnuchy umierają, a prezydent kłamie”, Wale nuci, zanim przejdzie do oświadczenia: „Chcę latać, umieść zaza na niebie”.
Wyjaśnia, jak chroni swój spokój również w tych trudnych czasach. „Płonę szałwię w studiu, zanim pozwolę czarnuchom być tak blisko/zostawię broń przy głośniku, żeby mnie dobrze słyszeli”, rapuje. „Chodzi mi o to, że pieniądze są fajne, w tym roku spisałem się niesamowicie/to znaczy, jestem sławny, ale jestem wyczerpany, naprawdę potrzebuję trochę modlitwy”.
„Dobre wibracje” rozpoczyna się tam, gdzie Wale skończył zeszłego roku. Chociaż nie wydał porządnego albumu studyjnego, nie zabrakło mu muzyki ze standardu DMV. Wydał atak singli, a także jego politycznie naładowany Niedoskonała Burza PE.
Posłuchaj nowego singla Wale'a „Good Vibes” na górze.