Nick Cannon pojawił się na VladTV aby omówić różne problemy, które wciąż nękają hip-hop – w szczególności nadużywanie narkotyków.
Rozmowa rozpoczęła się od omówienia niedawnego starcia Lil Wayne'a z prawem. 23 grudnia 2019 r. agenci federalni przeszukali prywatny odrzutowiec Weezy i jego załoga zabrali się do Miami. Przeszukanie przyniosło prawie 26 000 $ w gotówce, kule i broń palną, a także podejrzane narkotyki, w tym marihuanę, kokainę i syrop na kaszel wydawany na receptę. Miami-Herald zgłoszono, że nie wniesiono żadnych natychmiastowych zarzutów; jednak Wayne może zostać skazany na karę więzienia, jeśli sprawa trafi do sądu.
Cannon dodał, że dużą przyczyną problemu narkotykowego hip-hopu jest fakt, że dawni raperzy gloryfikowali te substancje.
„Odkąd wiesz, niektórzy artyści zaczęli gloryfikować kulturę narkotykową i brać narkotyki… Kto jest pierwszym raperem, którego usłyszałeś łykający pigułki?” – spytał Cannon, skłaniając Vlada, by nazwał Eminema.
Cannon po prostu spojrzał w kamerę z uśmiechem na twarzy, sugerując, że zgadza się z Vladem. Co nie jest zbyt zaskakujące, biorąc pod uwagę jego wieloletnia wołowina z Em został ponownie rozpalony w ostatnich miesiącach.
„W rzeczywistości jego pierwsza płyta CD zawierała rysunek pigułek przełamanych na pół” – dodał Vlad.
– Uwielbiałem Snoopa. Palimy trawkę. Całe to pokolenie pigułek... Uwielbiam E-40. Sprzedajemy narkotyki, nie bierzemy ich – kontynuował Cannon. – To popieprzone, stary. A ty [pytaj], gdzie zarzucamy winę. Wiem tylko, że mogę zrzucić winę na ludzi, którzy kontrolują indoktrynowaną instytucjonalizację – wyjaśnił Cannon. – Ktoś musi nam to przynieść. Ktoś musi gloryfikować te rzeczy, abyśmy to zrobili. Mówię to tylko dlatego, że uważam, że naszym obowiązkiem jest to zmienić. Naszym obowiązkiem jest powiedzieć: „Nie, łykanie” pigułek nie jest fajne. Kurwa, zdrowe jedzenie jest fajne. Pieprzone kształcenie się jest fajne. Kurwa, rozumiem, że dieta roślinna jest fajna...
Klip Cannona możecie obejrzeć powyżej.