
Nicki Minaj od jakiegoś czasu drażni się ze swoim remiksem popularnego „Welcome to the Party” Pop Smoke'a, a teraz w końcu została dostarczona. Biorąc pod uwagę mocny, ale złowieszczy oryginał, Minaj zaproponowała swoje okrutne podejście do toru. - Yo Pop, kto do cholery chce palić? pyta w swoim wierszu o idiosynkratyczną produkcję, która wypacza się i przeskakuje przez cały czas.
Nie trzeba dodawać, że Minaj wkłada pieniądze tam, gdzie są jej usta, jeśli chodzi o jej umiejętności rapowania. Drażniła się, że nagrywa kontynuację do 2018 roku królowa , a jeśli rapuje coś takiego, jak jest tutaj na tej płycie, to fani z pewnością mają po drodze niespodziankę.
Oczywiście nie jest jedyną raperką, która gra „Welcome to the Party”. Niedawno francuska Montana i Dave Wschód zaoferowali swoje remiksy piosenki, podczas gdy Skepta i YG podobno mają gotowe remiksy. Biorąc pod uwagę, jak wielu raperów jest na pokładzie z piosenką, z pewnością nie będą też ostatnimi.
Ostatnio Nicki Minaj wielokrotnie komentuje jej miejsce w branży, wyrzucając Joe Buddena z audycji Queen Radio, zanim następnego dnia wskoczy do swojego podcastu i powie Rickowi Rossowi: „Usiądź tłusty tyłek”. Tymczasem fani są również przekonani, że robi zdjęcia Cardi B , z którą ma skomplikowane relacje od czasu ich współpracy z Migosem „MotorSport” w 2017 roku.